
Wszyscy pracownicy w Irlandii będą mieli prawo do trzech dni chorobowych wypłacanych w wysokości 70 procent ich wynagrodzenia w przyszłym roku, zgodnie z nową ustawą przedstawioną przez Tánaiste Leo Varadkar.
Pan Varadkar, również Minister ds. Przedsiębiorstw, Handlu i Zatrudnienia, powiedział, że rządowa ustawa o zwolnieniu chorobowym również ograniczy dzienny płatny urlop do 110 euro.
Ustawowy system zasiłków chorobowych będzie wprowadzany stopniowo przez okres czterech lat, począwszy od trzech dni w roku w 2022 roku.
Wydłuży się to do pięciu dni płatnych w 2023 r. i siedmiu dni płatnych w 2024 r. Do 2025 r. pracodawcy ostatecznie pokryją koszty 10 dni chorobowych rocznie.
Pan Varadkar powiedział: „Irlandia jest jednym z niewielu rozwiniętych krajów w Europie, które nie mają obowiązkowego systemu zasiłków chorobowych i chociaż około połowa pracodawców zapewnia zasiłek chorobowy, musimy upewnić się, że każdy pracownik, zwłaszcza gorzej opłacany w sektorze prywatnym , będzie mieć pewność i spokój ducha, wiedząc, że jeśli zachoruje i opuści dzień w pracy, nie straci całodziennej pensji.
„Wierzę, że ten schemat może być jedną z pozytywnych spuścizn pandemii, ponieważ będzie miał zastosowanie do chorób we wszystkich postaciach, a nie tylko tych związanych z Covid”.
Minimalna złożoność projektu
Varadkar powiedział, że program jest wprowadzany stopniowo przez okres czterech lat, aby pomóc pracodawcom, zwłaszcza małym firmom, planować z wyprzedzeniem i zarządzać dodatkowymi kosztami.
Powiedział, że program został zaprojektowany tak, aby był sprawiedliwy i przystępny cenowo, przy „minimalnej złożoności i obciążeniu administracyjnym dla pracodawców”.
Zasiłek chorobowy będzie wypłacany przez pracodawców według stawki 70 procent wynagrodzenia pracownika w ramach programu, z zastrzeżeniem dziennego progu 110 euro.
Próg dziennych zarobków wynoszący 110 EUR opiera się na średnich zarobkach tygodniowych w 2019 r. wynoszących 786,33 EUR i odpowiada rocznej pensji w wysokości 40 889,16 EUR. Departament Zatrudnienia powiedział, że z czasem może zostać zrewidowany na mocy rozporządzenia ministerialnego zgodnie z inflacją i zmianami dochodów.
„Stawka 70 procent i dzienny limit mają na celu zapewnienie, że nadmierne koszty będą ponosić wyłącznie pracodawcy, którzy w niektórych sektorach mogą również mieć do czynienia z kosztami zastępowania personelu, który jest chory w krótkim czasie”, napisano w dokumencie.
„Ustawa ma na celu przede wszystkim zapewnienie minimalnego poziomu ochrony nisko opłacanym pracownikom, którzy mogą nie mieć uprawnień do firmowych programów zasiłku chorobowego. Ustawodawstwo wyraźnie stwierdza, że nie uniemożliwia to pracodawcom oferowania lepszych warunków ani związkom zawodowym negocjowania większej liczby w drodze układu zbiorowego.
Pracownik będzie musiał uzyskać zaświadczenie lekarskie, aby skorzystać z ustawowego zasiłku chorobowego. Uprawnienie to przysługuje pracownikowi, który przepracował dla swojego pracodawcy co najmniej sześć miesięcy.
Po wygaśnięciu prawa do zasiłku chorobowego od pracodawcy, pracownicy, którzy muszą wziąć więcej czasu wolnego, mogą kwalifikować się do zasiłku chorobowego z Departamentu Ochrony Socjalnej z zastrzeżeniem posiadania składek PRSI, podał departament.