
Nasza najlepsza tenisistka Iga Świątek wygrała w pięknym stylu turniej WTA w Rzymie. W finale nie dała szans Karolinie Pliskowej.
Polka dosłownie rozgromiła rywalkę. Wygrała w dwóch setach 6:0 i 6:0.
Oto droga Igi do zwycięstwa:
W pierwszej rundzie zmierzyła się z Alison Riske. Amerykanka poddała mecz przed czasem z powodu kontuzji i .
W drugiej rundzie jej rywalką była Madison Keys. Iga Świątek wygrała w dwóch setach.
Duże kłopoty miała w starciu z Barborą Krejcikovą. Czterdziesta zawodniczka rankingu WTA do tamtej pory w Rzymie również nie straciła nawet seta. Świątek nie układał się ten mecz. Na szczęście, choć broniła już meczboli, zdołała się zmobilizować i awansować do ćwierćfinału.
Z powodu deszczu jej mecz z Eliną Switoliną przełożono na sobotę. Świątek zdołała wygrać, ale już po trzech godzinach musiała znów pojawić się na korcie, by stoczyć pojedynek o finał.
W starciu o finał z Cori Gauff pierwszy set był zacięty. Polka zdołała wygrać po tie-breaku, ale w drugim Świątek dominowała.
Finał z Karoliną Pliskową to koncertowa gra Igi Świątek, nie dała rywalce żadnych szans.
Dzięki wygranej w Rzymie, Świątek w poniedziałkowym rankingu awansuje na rekordowe 10. miejsce w rankingu WTA. Do tej pory najwyżej, na 2. lokacie, znajdowała się Agnieszka Radwańska.