Aer Lingus odwołał wczoraj kilka lotów do i z lotniska w Dublinie
Niektórzy pasażerowie linii lotniczych byli sfrustrowani zeszłej nocy po tym, jak Aer Lingus odwołał kilka lotów do i z lotniska w Dublinie.
Firma przeprosiła, mówiąc, że gwałtowny wzrost liczby pracowników chorych na Covid i strajki kontroli ruchu lotniczego we Francji, Włoszech i Hiszpanii wywołały problemy w połączeniach.
Wczoraj wieczorem linia lotnicza odwołała lot z Dublina do Faro oraz do Splitu w Chorwacji, a także przyloty z Londynu Heathrow i Amsterdamu.
Pasażerowie dawali upust swojej frustracji w Internecie. Jedna osoba powiedziała, że ich drogie rodzinne wakacje, zarezerwowane trzy lata temu, nie odbędą się, pozostawiając ich dzieci „zrozpaczone”.
Aer Lingus wydał oświadczenie dla Independent.ie, w którym szczegółowo opisał, w jaki sposób sprawy Covid wpłynęły na personel, a także strajki kontroli ruchu lotniczego, co do których Ryanair już wcześniej stwierdził, że spodziewa się, że wpłyną one na loty.
„Aer Lingus przewidział powrót popytu na podróże po usunięciu ograniczeń Covid i wbudował odpowiednie bufory w nasze plany, aby poradzić sobie z rozsądnym poziomem dodatkowych zakłóceń” – napisano w oświadczeniu.
„W ten weekend presja systemowa spowodowana strajkami kontroli ruchu lotniczego oraz bieżące problemy na lotniskach i wśród dostawców zewnętrznych niestety spowodowały konieczność odwołania niektórych lotów.
„Ta presja została spotęgowana przez wzrost liczby przypadków Covid wśród naszych własnych pracowników w ciągu ostatnich kilku dni.
„Tam, gdzie miały miejsce odwołania, Aer Lingus starał się przewieźć pasażerów w następnej dostępnej usłudze alternatywnej.
Źródło: Independent
Strona główna » Turystyka »