Bezdomny uznany za winnego okrutnego morderstwa przyjaciela na O’Connell Street
Bezdomny, który zadźgał swojego przyjaciela nożem na O’Connell Street w Dublinie, zostanie skazany na dożywocie po tym, jak w czwartek został uznany za winnego morderstwa przez jednogłośny wyrok przysięgłych Centralnego Sądu Karnego.
Damien Singleton (31 l.), bez stałego miejsca zamieszkania, nie przyznał się do morderstwa, ale jest winny zabójstwa Petera Donnelly’ego (39 l.), który pochodził z Co Kilkenny, na O’Connell Street 11 czerwca 2019 r.
Sprawa koncentrowała się na tym, czy Singleton, który w tym czasie był na mieszance narkotyków i alkoholu, działał z zamiarem zabicia Donnelly’ego, co jest wymagane do skazania za morderstwo.
Ława przysięgłych odrzuciła sprawę obrony, że Singleton był w tym czasie tak pijany, że nie był w stanie wiedzieć, co robi, ani nie był w stanie poznać konsekwencji swoich działań.
Podczas procesu odtworzono wiadomość dźwiękową z pogróżkami, znalezioną w telefonie pana Donnelly’ego.
To w jaki sposób Singleton kontaktował się ze zmarłym w nocy, ława przysięgłych wzięła pod uwagę.
Oskarżyciel pan Lorcan Staines SC powiedział, że dźgnięcie było „okrutne i niszczycielskie”, dodając, że niecałą godzinę wcześniej Singleton wysłał wiadomość głosową do pana Donnelly’ego, mówiąc: „Obiecuję ci, poderżnę ci pieprzone gardło. Dopadnę cię. Zabiję cię. Nie żyjesz.
„Dokładnie to zrobił. To morderstwo, czyste i proste” – powiedział Staines w swoim przemówieniu końcowym do ławy przysięgłych.
W czwartek ława przysięgłych składająca się z sześciu mężczyzn i pięciu kobiet jednogłośnie wydała wyrok skazujący po czterech godzinach i 23 minutach obrad.
Sędzia Deirdre Murphy odroczyła rozprawę o przymusowe dożywocie do 3 grudnia,.
Był to drugi proces Singletona po tym, jak pierwszy załamał się we wrześniu zeszłego roku, po tym, jak jeden z przysięgłych rzekomo podsłuchał policjantów omawiających zeznania świadków na sali sądowej.
Na tej rozprawie prokurator stwierdził, że ława przysięgłych powinna zostać zwolniona ze względu na wrażenie, że jeden z ich członków podsłuchał dyskusję.
Strona główna » Prawo »