Ceny domów w Irlandii wzrosły o 3,8% w II kwartale, ale liczba domów dostępnych do kupna rośnie
Średnie ceny domów wzrosły o 3,8% w drugim kwartale tego roku, co jest największym trzymiesięcznym wzrostem od prawie dwóch lat. Podaż domów nieznacznie wzrosła, jak wynika z najnowszego raportu portalu nieruchomości Daft.ie.
Najnowszy raport sprzedaży Daft za trzy miesiące od marca do czerwca pokazuje również, że średnia ogólnokrajowa cena domów w drugim kwartale 2022 r. wyniosła 311 874 euro.
Oznacza to wzrost o 9,5% do tego samego okresu w 2021 r. i jest to zaledwie 16% poniżej szczytu Celtic Tiger.
W swoim najnowszym raporcie Daft zauważył, że przepaść między wsią a miastem w inflacji mieszkaniowej nadal się zmniejsza, a obszary wiejskie nadal odnotowują największe wzrosty.
Poza miastami ceny mieszkań wzrosły o 11,4% w ciągu roku do czerwca, w porównaniu ze szczytową stopą inflacji 16,8% rok wcześniej.
W Dublinie zmiana cen rok do roku wyniosła 6,6%, w porównaniu z 3,4% z 2021 r.
Ale inne miasta odnotowały większe wzrosty cen, ceny Cork wzrosły o 9,4% w tym samym czasie w zeszłym roku, podczas gdy ceny w Limerick wzrosły o 11,1%.
Największy wzrost cen mieszkań miejskich miał miejsce w Galway (wzrost o 13%), podczas gdy ceny domów w Waterford wzrosły o 13,5%.
Dzisiejszy raport pokazuje również, że liczba domów dostępnych do kupienia w dniu 1 czerwca wyniosła nieco ponad 12 400, w porównaniu z najniższym w historii zaledwie 10 000 trzy miesiące wcześniej.
Obecnie w Irlandii dostępnych jest nieco więcej domów do kupienia niż rok temu, po raz pierwszy od połowy 2019 roku.
Podobnie jak w 2019 r. lepszą dostępność napędza Dublin, gdzie podaż domów na sprzedaż wzrosła o 4,5% rok do roku. W pozostałej części Leinster ilość dostępnych do sprzedaży domów wzrosła o 10,8%.
Autor raportu Ronan Lyons, ekonomista Trinity College w Dublinie, powiedział, że rynek mieszkaniowy w Irlandii od wielu lat charakteryzuje się silnym popytem, wzmocnionym ostatnio przez nieoczekiwane oszczędności, ale podaż stale słabnie.
„Istnieją pewne oznaki, że obie strony rynku mogą się zmienić. Po stronie podaży liczba domów notowanych w ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 30% od początku 2021 r., chociaż nadal pozostaje o 15% poniżej szczytu w 2019 r. , podczas gdy budowa nowych domów ma osiągnąć w tym roku post-celtycki szczyt” – powiedział Lyons.
„Po stronie popytu wzrost stóp procentowych, wywołany inflacją, w odpowiednim czasie przełoży się na popyt na mieszkania” – powiedział ekonomista.
„Jednocześnie nastroje wśród aktywnych na rynku mieszkaniowym osłabły, przy oczekiwanej inflacji cen mieszkań w przyszłym roku poniżej 1%, w porównaniu z ponad 5% trzy miesiące temu” – powiedział.
„Oczekiwana inflacja jest jednym z kluczowych czynników napędzających natychmiastowy popyt na mieszkania, więc jeśli potencjalni nabywcy poczują, że mają więcej czasu na wybór, mogą skorzystać z tej okazji” – dodał.
Źródło: RTE
Strona główna » Zakupy »