Ponad 600 osób z Covid w szpitalu – służba zdrowia pod ogromną presją
Liczba osób z Covid-19 w szpitalu przekroczyła 600 po raz pierwszy od lutego. Według stanu na 8 rano w poniedziałek w szpitalu było 617 osób, co stanowi wzrost o 35 w porównaniu z tym samym czasem w niedzielę. Liczba hospitalizacji nie była tak wysoka od 24 lutego podczas trzeciej fali, kiedy w szpitalu znajdowały się 652 osoby.
Na oddziałach intensywnej terapii jest 106 osób z Covid-19, jedna więcej od godziny 20:00 w niedzielę.
Jak donosi The Irish Times, dyrektor naczelny Health Service Executive (HSE), Paul Reid, powiedział, że 40 procent ludzi w szpitalach jest nieszczepionych, chociaż stanowią one zaledwie 7 procent dorosłej populacji.
Pan Reid powiedział, że z powodu Covid 19 w całym systemie opieki zdrowotnej występuje wysoki poziom stresu.
Podkomisja Gabinetu ds. Covid-19 spotka się dziś wieczorem, aby omówić, jakie środki mogą być potrzebne, aby poradzić sobie z eskalacją przypadków Covid-19.
W rozmowie z Newstalk, dyrektor naczelny HSE Paul Reid mówi, że sytuacja w szpitalach jest ciężka.
„W styczniu tego roku mieliśmy 2200 pozytywnych pacjentów z Covid w szpitalu i 212 na OIOM-ie.
Rzeczywistość jest taka, że w tamtych czasach nie było żadnej innej opieki, była to albo opieka pilna, albo opieka Covid. Teraz w naszych szpitalach – na naszych 11 000 łóżkach – zajmujemy się całą inną opieką, więc nasze szpitale muszą radzić sobie z dużo większymi problemami. „
Eekspert od intensywnej terapii, dr Colman O’Loughlin, powiedział, że szczepionki powinny znajdować się w organizmach ludzi, a nie w ampułkach w lodówce.
O’Loughlin ostrzegł również, że opinia publiczna powinna „przestać polegać” na naczelnym lekarzu Tonym Holohanie i rządzie, którzy powiedzą im, jak powstrzymać transmisję wirusa.
Powiedział, że blokady działają, ale nie popierał tego. Mogą być nieuniknione, „jeśli sprawy się nie odwrócą”.
Zapytany o wpływ ponownego otwarcia klubów nocnych i szerszego sektora hotelarskiego, dr O’Loughlin powiedział, że „kluby nocne same w sobie nie stanowią problemu”.
Za każdym razem, gdy sektor się otwierał, dawał sygnał, który może być źle zrozumiany i zinterpretowany przez ludzi, że mogą złagodzić ograniczenia.
Były niezamierzone konsekwencje takich działań. Zwrócił uwagę, że restrykcje sprawiły, że ludzie zaczęli poważniej traktować sytuację i zmienić swoje zachowanie.
Gdyby nie było blokady, dr O’Loughlin powiedział, że nie wie, co wywołałoby działanie i „odwróciło sytuację”.
Strona główna » Koronawirus »