Protesty w Dublinie wzywające do wydalenia ambasadora Rosji w Irlandii

Ponownie setki osób wzięło udział w protestach w Dublinie przeciwko rosyjskiemu atakowi na Ukrainę.

Trzeci dzień z rzędu demonstranci zgromadzili się przed ambasadą rosyjską w Dublinie, wzywając do zakończenia inwazji.

Orwell Road, przy której mieści się ambasada, była zamknięta dla ruchu ze względu na dużą liczbę osób, które uczestniczyły w wydarzeniu.

Pojawili się protestujący w każdym wieku, a wielu niosło plakaty potępiające rosyjską napaść.

Były również wezwania od protestujących, w tym Partii Pracy Ivany Bacik i posła do Parlamentu Europejskiego Billy’ego Kellehera Fianna Fáil, o wydalenie ambasadora Rosji Jurija Filatowa z Irlandii.

Słychać było okrzyki „stop the war” i „Ambasador Filatov, out, out, out, out”.

Wcześniej wielu protestujących zablokowało samochody przed opuszczeniem ambasady.

Duży tłum uczestniczył również tego popołudnia w proteście przed budynkien poczty na O’Connell Street w centrum Dublina.

Demonstranci skandowali „stawajcie po stronie Ukrainy” i „sankcje nie wystarczą”.

Imprezę zorganizowali członkowie społeczności ukraińskiej w Irlandii. Skierowano ją do ambasadora Ukrainy w Irlandii, który wezwał do nałożenia kolejnych sankcji na Rosję.

Larysa Gerasko powiedziała również, że jej kraj bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje pomocy od społeczności międzynarodowej.

Powiedziała, że Ukraina potrzebuje pomocy humanitarnej dla ludności cywilnej, a także więcej broni, aby wzmocnić zdolności obronne.

Czuwanie ma się odbyć przed Ambasadą Ukraińską w Dublinie o godzinie 17:00.