
Lot Ryanair z Dublina do Krakowa musiał awaryjnie lądować w Niemczech w następstwie potencjalnego zagrożenia bezpieczeństwa na pokładzie.
Samolot wylądował w Berlinie wczoraj wieczorem około godziny 19 czasu irlandzkiego. Według niemieckiej gazety Bild na pokładzie samolotu istniało zagrożenie bombowe.
Władze stolicy Niemiec stwierdziły, że w wyniku kontroli nie wykryto żadnego zagrożenia. Ryanair potwierdził uziemienie w oświadczeniu dla Irish Examiner.
„Załoga samolotu Ryanair z Dublina do Krakowa FR1901 wczoraj została powiadomiona przez niemiecki ATC o potencjalnym zagrożeniu bezpieczeństwa na pokładzie. Kapitan postępował zgodnie z procedurami i skierował się na najbliższe lotnisko, Berlin.
„Samolot wylądował bezpiecznie, a pasażerowie opuścili samolot, aby ułatwić szeroko zakrojone kontrole bezpieczeństwa pasażerów i całego bagażu.
„Po wydaniu zgody przez władze niemieckie pasażerowie udali się dalej do Krakowa rezerwowym samolotem Ryanair z opóźnieniem wynoszącym ok. 7 godz.
„Pasażerowie powrotni z Krakowa do Dublina podróżowali zapasowym samolotem z opóźnieniem poniżej 15 minut”.
„Samolot Ryanair, który wylądował awaryjnie, zgłosił awarię lotniczą i dlatego natychmiast otrzymał pozwolenie na lądowanie na lotnisku w Berlinie” – powiedział Bild w niedzielny wieczór rzecznik lotniska Jan-Peter Haack.
„Jest teraz w pozycji parkingowej. Jest tam policja federalna i straż pożarna ”.
Podaje się, że na pokładzie znajdowało się około 160 pasażerów. Ryanair przeprosił pasażerów poszkodowanych za opóźnienie, mówiąc, że „było to poza kontrolą linii lotniczej”.
W zeszłym roku inny lot Dublin-Kraków również awaryjnie lądował z powodu podobnego zagrożenia.
Samolot z Krakowa do Dublina został zmuszony do awaryjnego lądowania w Londynie po tym, jak na pokładzie znaleziono zagrożenie bombowe.