
Już od 1 czerwca, czyli za niecałe dwa miesiące oszczędzający w OFE będą musieli podjąć decyzję, gdzie trafią zgromadzone przez nich składki. Będą na to mieli czas do 2 sierpnia 2021 roku. W pzypadku braku decyzji fundusze automatycznie trafią na konta IKE+. W wyborze między IKE+ a ZUS postanowił im pomóc Instytut Emerytalny.
Jeśli przyjęty przez rząd projekt ustawy likwidującej OFE wejdzie w życie, to według Instytutu Emerytalnego należy spodziewać się, że planowana likwidacja OFE stanie się faktem w latach 2021-2022. Eksperci Instytutu Emerytalnego przeprowadzili analizy, który wariant może się komu bardziej opłacać.
Decyzja o wyborze pomiędzy IKE+ a ZUS będzie miała charakter jednorazowy i nie będzie możliwości dokonania jej modyfikacji. Bierna postawa członka OFE, czyli brak decyzji o przekazaniu środków do ZUS, będzie oznaczać automatyczne przekazanie środków danej osoby na IKE+.
Komu według specjalistów Instytutu Emerytalnego powinien opłacać się wybór IKE+?
- Mężczyznom w wieku od 18 do 45 lat – w przypadku tych osób prawdopodobieństwo zgonu przed osiągnięciem wieku emerytalnego jest czterokrotnie wyższe niż u kobiet.
- Tym, którzy zgromadzili na swoich rachunkach w OFE wyższe kwoty
- Oczekującym wysokiej emerytury z systemu powszechnego
- Tym, którzy w OFE zgromadzili stosunkowo niewielkie kwoty
- Tym, którzy zgromadzili niskie kwoty na kontach w ZUS
Dla kogo korzystniejszą opcją może być przekazanie kapitału do ZUS?
- Kobiet z rodzin charakteryzujących się długowiecznością.
- Mających problemy z obsługą zadłużenia.
- Osób preferujących dożywotnie emerytury
- Pracowników mających do emerytury mniej niż 5 lat.
- Tych, którzy wierzą, że opłata przekształceniowa ma wadę prawną
- Osób, które wierzą, że w przyszłości istotnie podniesiona zostanie kwota wolna od podatku
Źródło: Business Insider Polska