Opozycja na dobrej drodze do wygrania wyborów
Polska opozycja świętuje po tym, jak sondaże wyjściowe pokazały, że w niedzielnych wyborach zdobyła większość parlamentarną, torując drogę do potencjalnie ogromnych zmian po ośmiu latach rządów PiS.
Zaskakujący wynik sondażu exit poll nastąpił po tym, jak rządzące Prawo i Sprawiedliwość, na której czele z Jarosławem Kaczyńskim, przeznaczyła wszystkie zasoby państwowe na kampanię postrzeganą w dużej mierze jako nieuczciwą.
Opozycja określiła wczorajsze wybory parlamentarne jako „ostatnią szansę” na ocalenie demokracji.
Frekwencja była rekordowa, pobijając nawet pierwsze wolne wybory po upadku komunizmu.
Donald Tusk ogłosił zwycięstwo, gdyż sondaże wyjściowe pokazały, że jego Koalicja Obywatelska oraz Trzecia Droga i Nowa Lewica mogą zdobyć większość w parlamencie.
„Demokracja zwyciężyła” – oświadczył wczoraj późnym wieczorem, stwierdzając, że „ponura” era dobiegła końca.
Exit poll Ipsos pokazał, że Koalicja Obywatelska Tuska może zdobyć 163 mandaty w 460-osobowym parlamencie.
Dwie mniejsze partie, Trzecia Droga i Lewica, miały zdobyć odpowiednio 55 i 30 mandatów.
To daje całej trójce większość 248.
Late poll zmienił trochę podział mandatów:
- Koalicja Obywatelska – 161 mandatów
- Trzecia Droga – 57 mandatów
- Lewica – 30 mandatów.
Ponadto wSejmie byłyby jeszcze:
- PiS – 198 mandatów i
- Konfederacja – 14 mandatów