
Twitter tymczasowo zamknął swoje biura w Dublinie i innych miejscach, ponieważ coraz więcej pracowników zdecydowało się odejść, wywołując nowe obawy dotyczące zdolności witryny do pozostania online.
Według doniesień w USA gigant mediów społecznościowych zamknął swoje biura do poniedziałku z powodu obaw, że niezadowoleni pracownicy mogą sabotować firmę.
Pojawia się po tym, jak mówi się, że setki pracowników odrzuciło ultimatum od nowego właściciela Elona Muska, aby zapisać się na dłuższe, bardziej intensywne godziny pracy w celu zbudowania nowego „hardkorowego” Twittera – Musk powiedział, że ci, którzy się nie zgodzą, będą musieliopuścić firmę.
Szef Twittera wysłał e-mail do pracowników w środę, prosząc ich o kliknięcie „tak” w formularzu, aby potwierdzić, że pozostaną w firmie zgodnie z jego nowymi zasadami, a ci, którzy tego nie zrobią do czwartku wieczorem, otrzymają trzymiesięczną odprawę.
Wydaje się, że liczba pracowników decydujących się na odejście zaskoczyła Muska i jego zespół.
Miliarder wycofał się teraz z nalegań, aby wszyscy pracowali w biurze.
Jego początkowe odrzucenie pracy zdalnej zraziło wielu pracowników, którzy przeżyli pierwszą rundę zwolnień.
Złagodził swój wcześniejszy ton w e-mailu do pracowników, pisząc, że:
„wszystko, co jest wymagane do zatwierdzenia, to to, że twój kierownik bierze odpowiedzialność za zapewnienie, że wnosisz doskonały wkład”.
Od pracowników oczekuje się również osobistych spotkań ze współpracownikami w rozsądnej częstotliwości, najlepiej co tydzień, ale nie rzadziej niż raz w miesiącu.
Odkąd przejął Twittera mniej niż trzy tygodnie temu, Musk zmniejszył połowę pełnoetatowy personel firmy, który liczył 7500 osób oraz niezliczoną liczbę wykonawców odpowiedzialnych za moderację treści i inne kluczowe działania.
Źródło: Breaking News
Strona główna » Praca »