Bracia Siekielscy znani są z filmów, które przedstawiają często niewygodne dla władzy i inych ważnych osobistości fakty.
W sobotę przedstawili zwiastun nowego filmu zatytułowanego „Korzenie Zła”. Film opisuje bulwersującą opinię publiczną aferę SKOK-ów.
W kolejnych tygodniach mają pojawić się kolejne materiały dotyczące filmu. Autorzy premierę planują na wiosnę, ale nie podają na razie dokładnej daty.
„Korzenie zła”, podobnie jak poprzednie dokumenty braci Sekielskich, powstają dzięki publicznej zbiórce pieniędzy w internecie.
Tomasz Siekielski powiedział Onetowi:
Jesteśmy spokojni. Pracowaliśmy długo i dobrze. Myślę, że będzie to szokujące dla opinii publicznej — mówi Onetowi Tomasz Sekielski.
Punktem wyjścia tego filmu jest afera SKOK, historia upadku części spółdzielczych kas i wielomiliardowe straty. Jednak tak naprawdę ten film będzie o nieudolności, o czymś, co Jarosław Kaczyński nazywa imposybilizmem państwa, które jest oplecione nieformalnymi strukturami. Sam Jarosław Kaczyński nazywa je „układem”, który blokuje śledztwa, sprawuje kontrolę nad instytucjami finansowymi i umożliwia gigantyczne nadużycia — opowiada.
Sekielski podkreśla, że „ta nieformalna struktura ma się dobrze, bez względu na to, czy rządzi PiS, czy PO, czy SLD”. — Swoimi korzeniami sięga lat 80. Pojawiają się w niej politycy, gangsterzy, ludzie służb specjalnych, przede wszystkim z rodowodem wojskowym. Ten film pokazuje przerażający obraz bezradności państwa — zaznacza.
Siekielski powiedział również, że wielu prawników już oczekuje premiery filmu, aby wystąpić z pozwami przeciwko autorom.
Jak mówi, podczas prac zdarzało mu się spotkać z groźbami, choć nie były one kierowane do niego wprost.
Źródło: Onet
Strona główna » Wolny Czas »